Pamela trafiła do mnie przez tzw. „zbieg okoliczności”, ale czy przez przypadek? Nie sądzę 😉 Test DNA zrobiła swojej mamie moja koleżanka z pracy, Kasia. Niedługo po otrzymaniu wyników, dostała wiadomość od Daniela, że widzi wspólne DNA między Pamelą, Kasi mamą a swoją rodziną, jest w kontakcie z Pamelą i od ponad dwóch lat pomaga jej znaleźć biologicznego ojca. Tak zaczęła się historia odkrycia 70-letniej tajemnicy.
Analiza wyników DNA
Kasia odezwała się do mnie i zaczęliśmy wspólne poszukiwania. Tak się złożyło, że pierwszy kontakt złapaliśmy w Dzień Matki 2022 roku. O ojcu Pameli wiedzieliśmy, że był polskiego pochodzenia, miał na nazwisko Jarosz i wiosną 1949 roku najprawdopodobniej musiał przebywać w Wielkiej Brytanii, ponieważ Pamela urodziła się w Londynie, w styczniu 1950 roku.
Jej mama, Johanna, która z pochodzenia była Irlandką, oddała ją do adopcji. Pamela poznała mamę w latach 90. Johanna powiedziała Pameli, że jej ojciec był spadochroniarzem i grał na akordeonie. Tyle Pamela wiedziała o swoim ojcu przez 30 lat. Ta niewielka ilość informacji nie pozwoliła na dowiedzenie się, kim był. Nowa nadzieja pojawiła się wraz z genealogicznymi testami DNA, które umożliwiają odnalezienie biologicznych krewnych tam, gdzie nie mamy możliwości dowiedzieć się o nich z dokumentów.
Nazwisko Jarosz i jego oboczność Jaros są dość popularne, do tych poszukiwań musieliśmy rozwinąć wiele drzew genealogicznych różnych rodzin Jaroszy. Skupiłam się na łączeniu wyników DNA Pameli z krewnymi w pięciu największych bazach – Ancestry, 23andMe, Family Tree DNA, MyHeritage i GEDMatch. Najbliższe dopasowania wynosiły 88, 84, 80 centymorganów1. Wiele śladów prowadziło w okolice Łochowa i Jadowa w województwie mazowieckim. Ważnym tropem były rodziny Barszczy i Siuchtów, których genealogie pozwoliły nam połączyć wyniki DNA Pameli z rodziną Jaroszy związaną z Siuchtami.

źródło: własne na podstawie WATO, DNAPainter
Po 4 miesiącach analizy miałam wybraną jedną rodzinę o nazwisku Jarosz i najbardziej prawdopodobnego kandydata na ojca – Bolesława Jarosza urodzonego w 1915 roku w Zawiszynie. By upewnić się, że wnioski z analizy są słuszne, potrzebowaliśmy wyników testów DNA bliskiej rodziny Pameli. Dodatkowe testy były potrzebne również dlatego, że w wyniku analizy najbliższych matchy mieliśmy potwierdzenie Bolesława jako ojca przez jego matkę – Mariannę Siuchtę, a chcieliśmy potwierdzić również pokrewieństwo przez jego ojca – Jana Jarosza, a więc mieć połączenia DNA Pameli zarówno przez jej babcię jak i dziadka ze strony ojca.
Poszukiwania kuzynów, potwierdzających ojcostwo Bolesława
W październiku 2022 roku opublikowałam artykuł Szukamy osób spokrewnionych z nazwiskiem Jarosz z okolic Jadowa (mazowieckie), który dzięki Wam, społeczności genealogów i pasjonatów historii, trafił na wiele forów – genealogicznych i regionalnych. Odezwało się do nas kilkadziesiąt osób w różny sposób spokrewnionych z rodzinami Jaroszy. Część z nich pochodziła z niespowinowaconych z „naszymi”, ale część z nich to byli potencjalni bliscy kuzynowie Pameli. Poprosiliśmy trzy osoby o zrobienie testu DNA, wszystkie wyraziły zgodę. Byli to potencjalni kuzynowie Pameli:
- syn kuzynki 1 stopnia (jego dziadek i ojciec Pameli to bracia),
- przyrodni kuzyn 2. stopnia (wspólny pradziadek z Pamelą),
- przyrodnia kuzynka 2. stopnia (wspólny pradziadek).
Wyniki DNA
Na wyniki czekaliśmy z niecierpliwością, przyszły w grudniu 2022 roku, potwierdzając słuszność mojej hipotezy – wszystkie trzy osoby były spokrewnione z Pamelą i miały spodziewaną ilość wspólnego DNA, potwierdzając, że ojcem Pameli, a dziadkiem Aisling i Orli (córek Pameli) był Bolesław Jarosz.

Historia Bolesława
W toku genealogicznego śledztwa, dowiedzieliśmy się też więcej o życiu Bolesława Jarosza. W czasie II Wojny Światowej został aresztowany i przewieziony do obozu koncentracyjnego w Lublinie, a następnie w Buchenwald.

Z Buchenwald Bolesław miał możliwość powrotu do Polski lub wyjazdu do Wielkiej Brytanii i tę możliwość wybrał. Nie potwierdziła się informacja od matki Pameli, że Bolesław był spadochroniarzem, za to ważnym elementem opowieści stał się akordeon (więcej o nim w części o przyjeździe Pameli do Polski).
Daniel znalazł kontakt do córki przyjaciół Bolesława. Para ta organizowała też jego pochówek. Marianna, bo tak ma na imię córka, powiedziała, że jej ojciec (z pochodzenia Polak) już nie żyje, ale matka, Maddalena tak. Maddalena powiedziała, że Bolesław był kawalerem i nie wiedział, że ma córkę, przekazała zdjęcia Bolesława ze wspólnych spotkań (więcej o Mariannie i Maddalenie w dalszej części artykułu). Podczas telefonicznej rozmowy z Pamelą, Maddalena powiedziała, że Bolesław często grał na akordeonie, mieszkał nad nimi i słyszała go co wieczór.

Rozmowa z Pamelą, Aisling i Orlą
Umówiliśmy się z Pamelą na rozmowę online, by omówić wyniki. Pamela była bardzo wzruszona, a radość jej i jej rodziny ogromna. Poczułam wtedy jak głęboki sens ma ta praca i jaki spokój w sercach przynosi poznanie swojej tożsamości.
Podczas tego spotkania padł pierwszy raz pomysł przyjazdu do kraju ojczystego.
Odwiedziny w Polsce
Pamela wraz z córkami, Aisling i Orlą przyjechały do Polski w kwietniu 2023 roku. Razem z nimi i Kasią, pojechałam na wspólną wycieczkę w okolice, z których pochodził Bolesław Jarosz. Robert, kuzyn Pameli był tego dnia naszym wspaniałym przewodnikiem, ma ogromną wiedzę na temat rodziny Jaroszy, a także lokalnej historii. Pamela była oczarowana ilością informacji o swoim ojcu.


Po odwiedzinach w domu rodzinnym, Robert zawiózł nas na cmentarz w Jadowie, gdzie znajdują się groby przodków i krewnych Pameli. Kuzyn Pameli opowiadał wiele historii o różnych członkach rodziny, Pameli dziadkach, pradziadkach, krewnych i kuzynach, którzy spoczywają na tym cmentarzu.
Pameli i jej córkom bardzo podobało się, że na wielu polskich grobach są zdjęcia, dzięki którym mogły zobaczyć, jak wyglądali ich krewni. Irlandzką tradycją jest zostawianie na grobie kamyków, Pamela przywiozła kilka z Irlandii, by uczcić pamięć przodków.

Ważną częścią wyjazdu było odwiedzenie rodzinnej miejscowości Bolesława – Zawiszyna.


W Zawiszynie odwiedziliśmy miejsce, w którym stał dom narodzin ojca Pameli, Bolesława. To był bardzo wzruszający moment.


W Jadowie odwiedziliśmy słynną lodziarnię, która funkcjonuje przy rynku od kilkudziesięciu lat, kościół, w którym był ochrzczony i do którego chodził Bolesław i Muzeum Regionu Jadów, które bracia Marek i Karol Suchoccy otworzyli specjalnie dla nas.



Po wizycie w Muzeum Regionu Jadów, spotkaliśmy się z Agnieszką, która opowiedziała swojemu mężowi, Piotrowi, o historii Pameli, a on zgodził się zrobić test potwierdzający, że jego dziadek i ojciec Pameli byli braćmi. Na koniec dnia odwiedziliśmy rodzinny dom najbliższej kuzynki Pameli – ich ojcowie byli braćmi.
Podczas spotkania jeden z krewnych Pameli powiedział „Wszyscy Jarosze grają na akordeonie!”. Akordeon jest istotnym elementem tej historii, ponieważ Bolesław był aresztowany razem z dwoma przyjaciółmi za granie polskiej muzyki na ulicy. Jeden z jego przyjaciół został zastrzelony. Akordeon Bolesława został po aresztowaniu odesłany rodzinie, a on już nigdy nie wrócił do domu rodzinnego.

Ten dzień zostawił bardzo miłe wspomnienia, a Pamela, Ash i Orla są w stałym kontakcie z nowo poznaną rodziną.
Wizyta na grobie Bolesława
W lipcu 2023 roku Pamela z córkami odwiedziły w Essex Maddalenę i Mariannę. Maddalena opowiedziała więcej o relacjach z Bolesławem. Był kawalerem, mieszkał z nimi jako lokator i traktował ich jak rodzinę. Maddalena opisała Bolesława jako miłego, pogodnego, przyjacielskiego człowieka. Pracował jako pracownik budowlany, zawsze płacił czynsz na czas. Uwielbiał obstawiać zakłady na wyścigi psów, pić Pilsa i Drambuie2 z polskimi przyjaciółmi. Nigdy nie opowiadał o przeszłości.
Następnego dnia Pamela, Ash i Orla pojechały na cmentarz niedaleko Londynu, odwiedzić grób Bolesława. Pamela położyła na nim kamyki i trochę ziemi z cmentarza w Jadowie. Wzięła też trochę ziemi z grobu Bolesława i poprosiła Roberta, by położył ją przy grobie rodziców Bolesława (dziadków Pameli) w Jadowie.


Podziękowania od Pameli
This visit meant so much to me. More than words can say. I am overwhelmed by the kindness and generosity that I have received from everyone connected to this story. Thank you is too small a word. I will never forget any of it or any of the people we have met along the way.
Ta wizyta znaczyła dla mnie tak wiele. Więcej niż można ująć w słowach. Jestem przytłoczona życzliwością i hojnością, które otrzymałam od wszystkich osób związanych z historią. Dziękuję to zbyt małe słowo. Nigdy nie zapomnę żadnej z tych rzeczy ani żadnej z osób, które spotkaliśmy po drodze.
Podziękowania ode mnie
Dziękuję wszystkim osobom zaangażowanym w pozyskiwanie informacji o ojcu Pameli, szczególnie tym, które przyczyniły się do potwierdzenia pokrewieństwa z nią przez testy DNA – Robertowi Jaroszowi, Grażynie Olesińskiej, Agnieszce Fila i Piotrowi Gawrychowi.
Jeśli lubisz słuchać podcastów, tu znajdziesz linki do moich kanałów na Spotify i (wkrótce) YouTube ⤵️ Zachęcam do komentowania, udostępnień i polubiania 👍🧬 Miłego słuchania!
Jeśli chcesz poczytać o innych historiach odnalezionych ojców, dziadków i innych przodków, znajdziesz je tutaj ➡️ Historie
Jeśli szukasz nieznanego ojca / matki / rodziców ➡️ Instrukcje dla osób szukających nieznanego ojca / rodziców
Jeśli szukasz nieznanego dziadka / babci i przodków w wyższych pokoleniach ➡️ Instrukcje dla osób szukających nieznanych dziadków i osób w wyższych pokoleniach z testami DNA
- Więcej o centymorganach: Co to jest centymorgan (cM)? ↩︎
- Likier na bazie mieszanki szkockich whisky z dodatkiem miodu wrzosowego i wyciągów ziołowych. ↩︎